W ostatni weekend marca i pierwszy weekend wiosny udaliśmy się na pierwszy biwak. Odbył się on w Tczewie. Choć zaproszone były wszystkie powstające zastępy, na biwak udały się SZ Wilk oraz SZ Żubr.
Celem biwaku było pokazanie nowym ochotnikom prawideł życia skautowego, aby nie byli zaskoczeni podczas Wielkich Harców Majowych. A więc: dużo chodziliśmy, spaliśmy na podłodze (niektórym trzeba było uświadomić, że jest coś takiego, jak cisza nocna...), myliśmy się w zimnej wodzie, sami chodziliśmy do sklepu po zakupy, sami dysponowaliśmy pieniędzmi, itd. itd...
Pogoda nas zaskakiwała cały czas. W sobotni poranek padał deszcz, co opóźniło nasze wyjście ze szkoły. A po grze i obiedzie, gdy wracaliśmy do szkoły, spadł..... śnieg!! Pierwszy śnieg tej wiosny :)
W niedzielę, z własnoręcznie zrobionymi palmami, wzięliśmy udział w Mszy Świętej, a po niej nastąpiło uznanie Samodzielnego Zastępu 93 Wilk! Oraz mianowanie Adama i Karola na zastępowych :D A wszystko - w pięknym, letnim słońcu!!!
Wracaliśmy do Gdyni z przygodami, biegnąc na pociąg, który nam zwiał sprzed nosa... Takie to nasze skautowe życie!!!