wtorek, 11 grudnia 2012

W Żychlinie Rosomak

W minioną sobotę , wraz z nadejściem zimy, gdy nikt za bardzo nie chce opuszczać ciepłego domu, na zbiórkę w Żychlinie przybyło trzech odważnych (Mateusz, Adam, i Bartek). Jako, że trzech innych zadeklarowanych nie mogło przybyć, powstał Samodzielny Zastęp Rosomak.
Po Mszy Świętej, udaliśmy się do pobliskiego parku, aby się rozgrzać i rozruszać kości. Następnie przed plebanią, każdy z kandydatów otrzymał zapałki i przy 10-cio-stopniowym mrozie próbował rozpalić ognisko. Ogień udało się rozniecić Mateuszowi, toteż chłopcy połączyli siły. Wkrótce przyszedł do nas ks. Konrad i przypomniał sobie, że po drugiej stronie budynku plebanii rośnie... jałowiec. Mateusz wraz z księdzem pobiegli po jego gałązki i po dziesięciu minutach mogliśmy ogrzać nasze stopy i ręce.
Tak więc pierwszą zbiórkę w Żychlinie mamy za sobą!
Po południu, w zasadzie już po zmroku, odbyło się spotkanie dla kandydatów w Łaguszewie. Przybyło sześciu chłopców i 13 dziewcząt, które utworzą zastępy przy 2. Drużynie Łowickiej. Po wspólnym obejrzeniu zdjęć z obozów, udaliśmy się na salę gimnastyczną, by wspólnie pograć w gry harcerskie. Miały one na celu pokazać kandydatom, czym jest skauting i jakimi zasadami się kieruje. Kandydaci nie chcieli wcale iść do domu ;) Jest szansa, że i w Łaguszewie już niedługo będą obecni Skauci Europy.