piątek, 25 lipca 2014

Monte Cassino – 70 lat po bitwie


Bohaterstwo i ogromny patriotyzm żołnierzy polskich poległych przed siedemdziesięciu laty na zboczach Monte Cassino wzbudziły w nas pragnienie przypomnienia sobie naszej polskiej historii i uczczenia naszych zwycięskich bohaterów, którzy tam polegli.

Na siedemdziesiątą rocznicę bitwy pod Monte Cassino pojechały: SZ Salamandra, SZ Żaba, SZ Raniuszek z drużyny Samodzielnych Zastępów BluSZcz św. Kateri Tekakwitha oraz SZ 53 Szerszeń, SZ 93 Wilk, SZ 107 Raniuszek, SZ 108 Wilk oraz SZ 109 Jeleń z drużyny Samodzielnych Zastępów
 PuSZcza św. Michała Archanioła.

Wyjechaliśmy w czwartek 15 maja. Następnego dnia pod wieczór przyjechaliśmy do miejscowości Soriano Nel Cimino, gdzie w siedzibie skautów włoskich zjedliśmy wymarzony ciepły posiłek. Nazajutrz pojechaliśmy na Monte Cassino, gdzie trwały przygotowania do niedzielnych obchodów i gdzie odbywał się bieg ku czci poległych bohaterów na Monte Cassino. Wieczorem tego samego dnia pojechaliśmy do hotelu, który znajdował się w miejscowości Scauri oddalonej 40 km od Cassino i leżącej nad Morzem Tyrreńskim.

O 5 rano w niedzielę pobudka. Musieliśmy być wcześniej na miejscu wielkiej bitwy z 1944r. Gdy dotarliśmy na Monte Cassino, roiło się już tam od polskich harcerzy. Wszyscy przybyli by uczcić tą wielką rocznicę. Na początku odbyły się powitania: córki generała Władysława Andersa, kombatantów, żony ostatniego prezydenta na uchodźctwie - Karoliny Kaczorowskiej, wszystkich związanych z tym wydarzeniem i wszystkich pozostałych, którzy przybyli na uroczystość, by uczcić poległych bohaterów. O 10 zaczęła się Msza święta. Każdy z nas pełnił jakąś służbę. Staliśmy w pełnym słońcu przy kwaterach umarłych i trzymaliśmy sztandar. Mimo tego, że harcerzy z ZHP było znacznie więcej, byliśmy widoczni. Na koniec jeszcze nowe harcerki i harcerze w tym ważnym miejscu, złożyli Przyrzeczenia. Jak żołnierze 70 lat temu, tak harcerze i skauci zobowiązują się do pełnienia służby, tak jak potrafią, całym swoim życiem. Zastępami składamy też wieńce i znicze na miejscu poległych. Potem po zwiedzaniu muzeum bitwy na Monte Cassino idziemy na pyszny obiad, zasłużoną kąpiel w morzu i sycącą kolację. Włoskie specjały na pewno wszystkim przypadły do gustu i uroczyście zwieńczyły ten niezapomniany dzień:)

W drodze powrotnej zajechaliśmy do Rzymu gdzie wraz z ZHP w Bazylice św. Piotra braliśmy udział w uroczystej mszy świętej.
Ten wyjątkowy czas, który spędziliśmy na ziemi włoskiej długo pozostanie w naszej pamięci.

W wyprawie wzięło udział 50 harcerek i harcerzy dzięki dofinansowaniu wyjazdu przez Urząd Do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Bardzo dziękujemy w tym miejscu za możliwość wzięcia udziału w obchodach.

Daria Wasilewska, zastępowa SZ Salamandra,

Rafał Olejnik, zastępowy SZ 107 Raniuszek